Pacjent Łukasz – ukończono
Łukasz przyszedł na wizytę kontrolną do swojego lekarza podstawowej opieki zdrowotnej po raz pierwszy od 18 miesięcy. Początkowo odwlekanie wizyty u lekarza tłumaczył pracą i brakiem czasu. Później, w toku rozmowy, przyznał, że bał się konieczności rozpoczęcia stosowania insuliny. Lęk przed zastrzykami to związany z pacjentem czynnik odpowiadający za inercję kliniczną, czyli niepowodzenie intensyfikacji leczenia. Za inercję kliniczną odpowiadają również czynniki związane z lekarzami i systemem ochrony zdrowia. Skutkuje ona długimi okresami niekontrolowanej hiperglikemii, podwyższonym ryzykiem powikłań związanych z cukrzycą oraz krótszą przewidywaną długością życia1.
Łukasz przyjmuje obecnie metforminę i sitagliptynę, cierpi na otyłość i nadciśnienie tętnicze, a także obawia się zastrzyków z insuliną. Mając na uwadze wszystkie te czynniki oraz świadomość wysokiego stężenia HbA1c, lekarz dodaje do jego leczenia inhibitor SGLT2, ertugliflozynę, i prosi o ponowne stawienie się na wizytę za 3 miesiące.
W przypadku większości pacjentów z cukrzycą typu 2 występują dodatkowe czynniki ryzyka, takie jak nadciśnienie tętnicze, dyslipidemia, otyłość i brak aktywności fizycznej2. Nawet nieznaczna utrata masy ciała u chorych na cukrzycę typu 2 opóźnia progresję choroby ze stanu przedcukrzycowego do cukrzycy typu 23, a u pacjentów z nadwagą lub otyłością niewielka i trwała utrata masy ciała skutkuje poprawą kontroli glikemii oraz zmniejsza zapotrzebowanie na leki obniżające stężenie glukozy4.
3 miesiące później Łukasz zgłasza się ponownie do lekarza, a jego stężenie HbA1c wynosi 6,8% (51 mmol/mol).
